Ktoś ostatni narzekał, że odpowiedzi na pytania w ramach Kwestionariusza (o)czytania są za krótkie. Kasia Młynarczyk, współtwórczyni Socjomanii, chyba mocno wzięła sobie do serca tę uwagę... Oto jest Kwestionariusz:
Trzeba zacząć od tego, że czytanie książek to (była) dla mnie codzienność. Moje studia edytorskie przyniosły mi 5 lat ciągłej lektury, wszędzie, o każdej porze, zgłębiając najjaśniejsze i najciemniejsze zakamarki literatury różnego gatunku. Z ciemnych zakątków Biblioteki Jagiellońskiej, z pracy nad rękopisami przeniosłam się do open space w agencji interaktywnej i próbowano mi niejednokrotnie wyperswadować oczytanie “tradycyjne”, z szelestem kartek w tle na rzecz elektronicznej książki, przekonywano do Kindle'a itd. Nie powiem, że się “nie dałam”. Teksty w formie elektronicznej to dla mnie w Socjomanii codzienność. Jako szkoleniowiec jednak pół życia spędzam w trasie. W pociągu można zobaczyć mnie z książką, upojoną ulubionym dźwiękiem, wspominającą stare czasy.
1. Jaką książkę obecnie czytasz? Nigdy nie czytam jednej książki. Próbuję rozwijać się w zakresie mojej roli szkoleniowca - więc zawsze jestem w trakcie jakiejś branżowej lektury, a jednocześnie jako hobby zgłębiam tajniki literatury czasem "wielkiego", czasem "mniejszego" formatu. Obecnie kończę “Jab, jab, jab right hook” Gary’ego Vaynerchuka (polecam dla zainteresowanych content marketingiem w serwisach społecznościowych) oraz “This is service design thinking” (moja ostatnia pasja service design - dziedzina, w której chcę się rozwijać). Wieczory to herbatka “z wkładką” i wyciąganie zakładki z kolejnych części “Kronosu" Gombrowicza. Kiedy mój mózg nie może już przyjmować “ambitnych” treści, sięgam po ulubionego Kinga. Ostatnio kończę “Dallas 63’” (to zupełnie inna niż wszystkie pozycja mistrza Kinga). Przyznam się niewinnie też do tego, że pewien osobnik czasami czyta mi na głos “mrożące krew w żyłach” ;) kryminały skandynawskie i ostatnio słuchałam Jensa Lapidusa “Życie Deluxe”.
2. Jaką książkę ostatnio skończyłaś czytać? Branżowo: Vadim Makarenko “Zawód: zwycięzca” (dzięki Bartkowi Majewskiemu który mi ją sprezentował!) oraz wreszcie jedna z ostatnich już nieodkrytych książek Bukowskiego - “Factotum”.
3. Ulubiona książka? Nie. Proszę o następne pytanie! Nie jestem w stanie wybrać jednej. Za dużo we mnie sentymentu do różnych autorów i "moich z nimi “ historii. Często sentyment jest związany z biografią danego autora. Jeśli miałabym pod kątem całokształtu wybierać kierunek w którym idą moje myśli bardzo często: Ryszard Kapuściński, Stefan Grabiński, William Wharton, Edward Stachura, Charles Bukowski, Émile Zola i ich dzieła (różne przełomowe momenty w moim życiu).
4. Najbardziej znienawidzona książka? Chyba takiej nie ma ;) Chociaż przyznam, że jako studentka literatury mimo uwielbienia wielu osób nie mogłam znieść Orwella i jego książek…
5. Książka, którą zawsze chciałam przeczytać, ale jakoś nadal nie mogę się zebrać… Wstyd się przyznać ale nie czytałam, mimo, że znam treść (i nie wiem jak to się stało) "Ulissesa" Jamesa Joyce’a…Wrócę po niego! Ostatnio też marzę o chwili dla kilku pominiętych pozycji Wirginii Woolf i Poego.
6. Wolne wnioski. Będzie to banał i wiele osób już to powiedziało (ostatnio m.in. było to hasło używane przez Bookeriadę). Dla mnie osoba, która czyta, żyje “podwójnym życiem”, ma możliwość podwójnej percepcji rzeczywistości i rozwija swoje horyzonty.
Dziękujemy za Wasze oczy,
KM i PL